lipiec 2019 - Strona 5 z 6 - Dom Kultury w Wolbromiu

Archive for lipiec, 2019

I Wolbromska Jesień Poetycka pod hasłem „Małe ojczyzny i wielkie miłości”

Posted by

Opowiedz nam o swoim miejscu na ziemi i rzeczach dla ciebie najważniejszych!


1. Organizatorem konkursu jest Dom Kultury w Wolbromiu. Patronat honorowy nad konkursem objął Wojewoda Małopolski.
2. Konkurs przebiega w dwóch kategoriach: regionalnej (województwo małopolskie) oraz ogólnopolskiej. W konkursie mogą wziąć udział osoby, które ukończyły 16 lat.
3. Zadaniem konkursowym jest przysłanie od jednego do trzech niepublikowanych dotąd wierszy, nawiązujących do hasła „Małe ojczyzny i wielkie miłości”.
Hasło można interpretować zarówno całościowo, jak i częściowo; można pisać o kraju, jak i regionie, mieście, wsi, domu czy innych, mniej oczywistych małych ojczyznach i wielkich miłościach. W kategorii regionalnej mile widziane wiersze dotyczące terenu województwa małopolskiego.

Jeden uczestnik może przysłać wiersze w obu kategoriach.
Zestawy przyjmujemy drogą mailową lub pocztą tradycyjną (do wyboru uczestnika).

Droga mailowa:
Prosimy przysyłać wiersze oraz osobny plik z danymi – imię, nazwisko, adres zamieszkania, telefon, mail – na adres poezjawolbrom@gmail.com. Wiersze oraz plik z danymi należy podpisać godłem. W tytule wiadomości prosimy wpisać: „Jesień Poetycka, kategoria ogólnopolska” lub „Jesień Poetycka, kategoria regionalna”.

Jeżeli uczestnik przysyła wiersze w obu kategoriach, powinien wysłać dwie osobne wiadomości.

Poczta tradycyjna:
Prosimy przysyłać wydruk wierszy (po jednym egzemplarzu) wraz z osobną kopertą z danymi – koperta i wiersze podpisane godłem – na adres Dom Kultury w Wolbromiu, ul. Leśna 2, 32-340 Wolbrom, z dopiskiem na kopercie „Wolbromska Jesień Poetycka” oraz „kategoria regionalna” lub „kategoria ogólnopolska”.

Jeżeli uczestnik przysyła wiersze w obu kategoriach, powinien wysłać dwa osobne listy.

Osoby niepełnoletnie zobowiązane są do dołączenia pisemnej zgody lub skanu pisemnej zgody rodzica bądź opiekuna: „Wyrażam zgodę na udział <imię i nazwisko> w pierwszej edycji konkursu Wolbromska Jesień Poetycka”, data, podpis. Wzór znajduje się na stronie dk.wolbrom.pl, w sekcji Dom Kultury → Do pobrania.

Czas na nadesłanie: 20 lipca – 20 września 2019.

4. Jury w składzie:

1) Magdalena Świerczek-Gryboś – nagradzana w konkursach literackich publikująca pisarka i poetka, redaktorka i koordynatorka w projekcie Fantazmaty, redaktorka Wydawnictwa SQN oraz magazynu Silmaris, organizatorka licznych konkursów literackich;
2) Wojciech Boros – poeta, redaktor Blizy, współpracownik Autografu, wieloletni juror i prowadzący spotkania autorskie, autor czterech książek poetyckich. Jego wiersze były tłumaczone na języki: niemiecki, czeski, angielski, białoruski i ukraiński;
3) Karol Graczyk – poeta, autor czterech książek poetyckich i laureat wielu konkursów. Okazjonalnie redaktor, prowadzący warsztaty poetyckie, współorganizator Festiwalu Poetyckiego Wartal. Jego wiersze były tłumaczone na języki angielski i rosyjski

– wybierze do trzech miejsc oraz kilka wyróżnień w każdej kategorii.

5. Nagrody:

Rzeczowe w obu kategoriach dla trzech pierwszych miejsc i wyróżnień.

Nagrodzone teksty zostaną wydrukowane w almanachu pokonkursowym, który otrzymają nagrodzeni na gali wręczenia nagród, opublikowane na stronie Domu Kultury w Wolbromiu oraz wystawione w Domu Kultury w Wolbromiu. Wiersze z podium z obu kategorii wydrukowane zostaną także w „Wieściach Wolbromskich”.

Nagród nie przesyłamy pocztą. Gala wręczenia odbędzie się w październiku 2019 roku. Informacja o dacie pojawi się na stronie Domu Kultury w Wolbromiu.

W razie pytań osoba kontaktowa: Magdalena Świerczek-Gryboś, Dział Organizacji i Obsługi Imprez, 32 644 13 41, wewn. 23, mail: mswierczek@dk.wolbrom.pl.

Administratorem danych jest Dom Kultury w Wolbromiu, ul. Leśna 2, 32-340 Wolbrom. Dane gromadzone są wyłącznie w celu przeprowadzenia konkursu i realizacji nagród. Po zakończeniu dane zostaną usunięte. Uczestnikom przysługuje wgląd w dane, żądanie zmiany i usunięcia swoich danych.

Regulamin i nagrody mogą ulec zmianie.

Patroni medialni: Polskie Kulturalne Podziemie, Przegląd Olkuski, Wieści Wolbromskie

Tydzień kinowy 19-25.07.

Posted by

Jako, że piękny, wakacyjny lipiec nie jest ani trochę piękny i wakacyjny… Postaramy się trochę podkręcić nastroje dobrymi filmowymi propozycjami! :)

W najbliższym tygodniu czekają na Was:

SEKRETNE ŻYCIE ZWIERZAKÓW DOMOWYCH 2

Pełna humoru komedia tym razem skupi się na emocjonalnym życiu zwierzaków domowych. Więziach, jakie łączą je z innymi zwierzakami oraz rodzinami. Dostaniemy też odpowiedź na pytanie, które zawsze nurtuje większą część ludzkości: Co one naprawdę robią, kiedy nas nie ma w domu? Twórcom zależało, by druga część skupiała się na czymś innym, aby nie powtarzać tego samego schematu. Chcieli, aby film był świeży, zaskoczył widzów.

– Kiedy pracujesz nad sequelem, głównym celem jest zaproszenie widzów na spotkanie z bohaterami, których pokochali, ale pokazanie także czegoś nowego, nowych postaci, nowych przygód, emocji – mówi Chris Meledandri – Publiczność, przychodząc do kin na drugą część filmu, pragnie zobaczyć swoich ukochanych bohaterów, zobaczyć, co u nich słychać, jacy są dziś. Nie można więc pokazać widzom powtórki z rozrywki. Dlatego zależało nam, by pokazać dalsze losy zwierzaków, chociaż zrobiliśmy to tak, by ten, kto nie widział pierwszej części, mógł wszystko zrozumieć.

wszystkie seanse filmu tutaj i tutaj

 

YESTERDAY

Wyobraźmy sobie świat bez muzyki Beatlesów… Byłby jakby bez wyrazu, bez radości, bez wzruszeń, bez sensu. Taki świat wyobrazili sobie Richard Curtis (scenarzysta „To właśnie miłość”, „Notting Hill” czy „Czterech wesel i pogrzebu”) oraz Danny Boyle („Slumdog. Milioner z ulicy”, „Trainspotting”). Ponieważ jednak według wszystkich przewidywań świat bez muzyki Beatlesów nie mógłby istnieć, panowie wymyślili postać Jacka Malika. On jako jedyny na świecie zna piosenki słynnej liverpoolskiej czwórki. Tak to się zaczyna. W filmie „Yesterday” w rolach głównych zobaczymy Himesha Patela, Lily James oraz Kate McKinnon.

wszystkie seanse filmu tutaj

I ZNOWU ZGRZESZYLIŚMY, DOBRY BOŻE!

Błogosławieni cierpliwi, którzy czekali na powrót niecodziennej rodziny znad Sekwany. Christian Clavier i spółka znów rozbawią nas do łez w kontynuacji hitu „Za jakie grzechy, dobry Boże?”. Twórcy jednej z najbardziej kasowych francuskich komedii ostatnich lat nie wzięli sobie do serca mocnego postanowienia poprawy. Dla widowni to bardzo dobra nowina.

„I znowy zgrzeszyliśmy, dobry Boże!” premierowo w Kinie Radość!

wszystkie seanse filmu tutaj

Zapraszamy! Bo Kino to Radość!

Co jeszcze w lipcu dla dzieci?

Posted by

Lato z Domem Kultury nadal trwa. Jeszcze w lipcu zapraszamy na:

„Letnie muzykowanie” 23.07 – godz.12:00

„Klub młodego kinomana” 23.07 – godz.17:00

Zajęcia plastyczne 24.07 – godz. 11:00 lub 12:30

„Bezpieczne lato ze strażą miejską”  25.07 – godz.16:00

Warsztaty teatralne 26.07 – godz.11:00

Kolorowe DISCO – 28.07 – godz.18:00

Warsztaty kulinarne 30.07 – godz.17:00

Warsztaty piłkarskie 31.07 – godz.16:00

 

 

Wakacyjne godziny pracy naszego DK

Posted by

Uwaga, w okresie lipiec-sierpień w poniedziałki pokój nr 3 – w którym kupujecie bilety, rezerwujecie miejsca, dostajecie klucze od kortów – jest czynny w godzinach 9.00 – 17.00. Pamiętajcie o tym zwłaszcza, gdy oddajecie klucze od kortów do tenisa i padla!

W pozostałe dni prosimy w miarę możliwości dokonywać u nas wszelkich opłat do godziny 20.00. 

Przypominamy również, że sala widowiskowa jest na razie nieczynna z powodu remontu. Seanse kinowe odbywają się na sali kameralnej.

Wakacyjne warsztaty taneczne WOLBROM YOU CAN DANCE

Posted by

W dniach 20-23 sierpnia w naszym DK odbędą się warsztaty taneczne, prowadzone przez instruktorów słynnej szkoły JDC Dance Studio z Krakowa. Na terenie naszego DK zostanie zorganizowany stacjonarny obóz taneczny, który poprowadzą gwiazdy telewizyjnych show tanecznych!

Studio JDC, założone przez Andrzeja Starowicza, poświęca się całym sercem swojej pasji, a tancerzy traktuje jak rodzinę. Choreografowie i instruktorzy JDC zarażą was miłością do tańca! Najważniejsze, od czego trzeba zacząć przygodę z tańcem, to frajda i wyśmienita zabawa – a oni doskonale o tym wiedzą. 

Andrzej Starowicz to nie tylko fenomenalny tancerz i instruktor, tworzy także niezwykłe choreografie artystyczno-akrobatyczne. Kształcił się w szkołach na całym świecie, układa zapierające dech choreografie do znanych teledysków i występów gwiazd.

4 dni warsztatów w Wolbromiu obejmie program:

09:00 – 12:00 Hip hop / Videoclip / Jazz – grupa 7 – 12 lat

12:00 – 15:00 Hip hop / New Age / Jazz /Modern – grupa średnio zaawansowana powyżej 12 lat

Nie zgadniecie, co będzie finałem tych warsztatów… NAGRANIE TELEDYSKU!

Koszt warsztatów – 180 zł za całość od osoby.

Więcej szczegółów dowiecie się na załączonym plakacie lub dzwoniąc na nasz numer 32 644 13 41 wew. 23. Pamiętajcie, że liczba miejsc jest ograniczona!

http://www.jdcdance.pl

André Rieu po raz kolejny na ekranie Kina Radość!

Posted by

Drodzy Widzowie! Mamy olbrzymią przyjemność ogłosić, że niesamowity, charyzmatyczny i jedyny w swoim rodzaju André Rieu po raz kolejny zagości na ekranie Kina Radość!

Już 11 sierpnia będziecie mieć możliwość zobaczenia retransmisji koncertu z rodzinnego miasta skrzypka – Maastricht. Tego nie można przegapić!

Koncert w Maastricht 2019

Doroczne koncerty André Rieu w jego rodzinnym mieście Maastricht przyciągają fanów skrzypka ze wszystkich zakątków świata. Średniowieczny rynek zamienia się w spektakularne tło dla niezapomnianych koncertów wypełnionych humorem, zabawą i emocjami i oczywiście wspaniałą muzyką, w których każdy znajdzie coś dla siebie. W tym roku André Rieu zaprasza Was do założenia butów do tańca i wzięcia udziału w roztańczonym koncercie zatytułowanym „Zatańczymy?”

W tym koncercie maestro ożywi walca w niezapomnianym wieczorze muzyki i tańca. Walc i jego rytm na trzy czwarte był dla André Rieu inspiracją przez całą jego karierę. A letnie noce są wręcz stworzone do tańca i zabawy. Dołącz do André Rieu! Do jego orkiestry Johanna Straussa! Do światowej klasy sopranów, tria tenorów i gości specjalnych, aby doświadczyć tego samego wrażenia, którego doświadczają słuchacze na rynku w Maastricht. Jako kinowi widzowie dodatkowo będziecie mogli za pomocą oka kamery zajrzeć za kulisy koncertu i obejrzeć ekskluzywny wywiad z André!

 

Informacje o koncercie znajdziecie tutaj.

A tutaj możecie kupić bilety online.

Zapraszamy!

Magiczny dom – opowiadanie konkursowe

Posted by

Poniżej prezentujemy opowiadanie „Magiczny dom” z konkursu „Fantastyczny Dom Kultury”. Autorką jest osoba posługująca się pseudonimem Pieseł. Tekst zdobył wyróżnienie w kategorii młodzieżowej.

 

„Magiczny dom”

Nareszcie piątek – pomyślałam, leniwie przeciągając się na łóżku. Na samą myśl o spędzeniu popołudnia w kinie z najlepszą przyjaciółką, uśmiechnęłam się do siebie.

Po paru godzinach szkolnych zmagań wróciłam do domu i zaczęłam przygotowania do wyjścia. Ciekawe, co za film wymyśliła Julka? – pomyślałam. Gdy byłam już pod kinem, ogarnął mnie jakiś niepokój.

– Maju, pospiesz się – z daleka usłyszałam kumpelę machającą biletami.

– Dziewczynki, proszę wchodzić, zaraz zaczynamy – ponagliła nas pani kasująca wejściówki.

  Spojrzałam na nią, gdy odrywała kawałek biletu. Jej oczy zrobiły się iskrzące i czarne, a dłonie miała pokryte łuskami.

– Julka, widziałaś to?! – zdrętwiała zapytałam koleżankę, zbiegając z nią po schodach.

– Majka, co z tobą? Jeszcze nie zaczął się film, a ty już fantazjujesz. – Uśmiechnęła się do mnie.

Może faktycznie coś mi się przewidziało – pomyślałam, zerkając za siebie. Boże, to znów ona, stała przy drzwiach, patrząc na mnie migoczącymi oczami. Machała do mnie, a ja z całych sił zacisnęłam oczy, by nie widzieć nic, co się wokół dzieje.

Nagle z prawej strony sceny zaczął wydobywać się mglisty dym, wprost spod kinowych foteli.

Co jest grane?

Mój strach sięgnął zenitu, gdy w sekundzie poczułam, jak coś chwyciło mnie za nogę. Próbując się wyrwać, spojrzałam w dół. Coś złapało moją kostkę tak mocno, że nie mogłam się ruszyć.

Jednym mocnym szarpnięciem zostałam wciągnięta do tajemniczego szybu pod salą widowiskową. Dziwny blask ogromnych reflektorów nie pozwolił mi czegokolwiek zobaczyć. Czułam tylko, jak zjeżdżam w dół bardzo krętą rynną. Próbowałam krzyczeć, lecz nie mogłam wydobyć z siebie głosu.

Znalazłam się w jakimś olbrzymim pomieszczeniu. Dużo rekwizytów, stare eksponaty, ogromna garderoba  i stroje „Wolbromiaków”. Zza grubej, brunatnej kotary znienacka wyszła tajemnicza postać. Wyglądała jak z komiksu. Cofnęłam się do tyłu, a ona nagle odezwała się do mnie. Jej głos był dźwięczny, a długie, siwo-czarne włosy opadały jej na płaszcz z kolorowych piór. Nie mogłam dojrzeć jej twarzy, gdyż zakrywała ją ciemna woalka, przymocowana do dziwacznego kapelusza.

– Witaj – rzekła – pewnie zastanawiasz się, gdzie jesteś i co tu robisz. Znalazłaś się w tym miejscu nie przez przypadek – ciągnęła, a z jej ust wraz z dźwiękami zaczął wydobywać się złoty pył. – Jesteś wybrańcem. – Spojrzała na mnie, odchylając do góry woalkę.

Moim oczom ukazała się na wpół skamieniała twarz i niesamowite, czerwone oczy.

– Jestem Lea – rzekła, podając mi dłoń. – Od dłuższego czasu wszystko układało się tutaj wspaniale. No wiesz, długo by opowiadać: wybitni artyści, nowa tężnia z czarodziejską, odmładzającą mocą, piękna komnata spotkań w Starym Kinie, jak również nowa sala kameralna, przenosząca widzów do innego wymiaru. Tak jeszcze do niedawna było, niestety wszystko się zmieniło od momentu porwania Nilli. To największa gwiazda naszego Domu Kultury, miała najpiękniejszy głos, jaki kiedykolwiek słyszałam, a jej solowe występy w Zespole Pieśni i Tańca były niesamowite. Była takim dobrym duchem tego miejsca.

Łzy zaczęły spływać po jej policzkach.

–To Berks nam to zrobił – powiedziała smutno, spuszczając wzrok. – Nie mógł znieść, że Nilli jest faworytką i ulubienicą wszystkich. Stanowili pierwszą parę w zespole, jednak to ona była tą naj…

Stałam jak wryta, słuchając niebywałej opowieści.

– Jak mogę wam pomóc? – udało mi się wydukać.

– Musisz odnaleźć naszą Nillę, bo bez niej ten Dom Kultury przestanie istnieć. Proszę, oto mapa naszego podziemnego królestwa – rzekła, podając mi zwój do ręki. – Tajne przejścia doprowadzą cię do każdej sali naszego domu.

Z głową nabitą przeróżnymi myślami pobiegłam wzdłuż podziemnego korytarza oświetlonego mglistym światłem.  W pewnej chwili mój wzrok przykuł dziwny uskok w ścianie. Dotknąwszy go, wysunęły się drewniane schodki, prowadzące do góry. Z całych sił pchnęłam wieko i znalazłam się w sali muzycznej. Pomieszczenie to było jak otchłań morska – ciemne, granatowe ściany mieszały się ze wszystkimi kolorami wodnego odmętu, kończąc na przepięknym turkusie. Dopiero po chwili dobiegł mnie dźwięk pianina.

Co się dzieje, przecież przy pianinie nie ma nikogo? Przerażona utkwiłam wzrok w klawiaturze.

Nagle moim oczom ukazała się postać nimfy wodnej. Jej blask rozjaśniał całe pomieszczenie, a perłową cerę podkreślały niebieskie włosy, otulające jej szczupłą postać. Miała oczy koloru trawy, czerwone usta i wianek ze stokrotek, który dodawał jej uroku. Mimo że mnie zobaczyła, nie przestawała grać melodii zdającej mi się znajomą.

Co teraz?

Zrezygnowana zaczęłam oglądać pokój. Nic niezwykłego nie przykuło mojej uwagi, gdy nagle zrozumiałam, że wskazówką jest ta niekończąca się melodia. Co to za piosenka, kto ją śpiewa? Próbowałam pomóc sobie grą skojarzeń.

 – Babcia Basia! – krzyknęłam. – Przecież to jej ulubiona piosenka. „Rysunek na szkle” Krzysztofa Krawczyka! – powiedziałam i w tym momencie ściana rozsunęła się niczym w bajce „Sezamie, otwórz się”.

Znalazłam się w fantazyjnym, zielonym pomieszczeniu pełnym szkieł i szyb. Na ścianach znajdowały się pojemniki z pędzlami, które nie wiedzieć czemu, wirowały wokół siebie. Na długim biurku leżało parę namalowanych rysunków na szkle. Moją uwagę przykuł bajecznie kolorowy ptak. Utkwiłam w nim wzrok, gdy nagle jakaś tajemnicza siła wprawiła go w ruch. Wirował nad naszymi głowami, wesoło pogwizdując.

– To sztuka, a sztuka to piękno – usłyszałam głos za sobą. Spojrzałam do tyłu i ujrzałam postać elfa, ze szpiczastymi uszami, rudą czupryną i małą wiewiórką na ramieniu.

Gara, bo tak miała na imię, była przyjazna, poczułam to od razu. To ona zamieszkiwała tę komnatę. Opowiedziała mi, czym się zajmuje i za co jest odpowiedzialna. Mówiła o utalentowanych elfikach, które patrzą na sztukę sercem.

– Rysują na szkle to, co czują – powiedziała, uśmiechając się do mnie.

Po paru minutach rozmowy wskazała mi tajny schowek, który przeniósł mnie do innego pomieszczenia. Była to nieduża sala z wielkim piecem. Na suficie wisiały przeróżne przedmioty z gliny – duże misy, dzbany, figurki aniołków i wiele innych, z których małe ogniki rozświetlały całą salę.                             

 – Gdzie ja jestem? – zapytałam głośno.

– Witaj, w komnacie ceramiki – powiedziała wróżka z przepięknym pióropuszem i suknią uszytą ze złotych piór. – Nazywam się Devrill i jestem opiekunką warsztatów rękodzieła artystycznego. Tworzymy tu niezwykłe skarby kultury ludowej, dzięki którym nie zapomnimy o tradycji. Ale kim ty jesteś? – Zaciekawiona popatrzyła mi prosto w oczy.                                                    

– Chcę wam pomóc odnaleźć zaginioną Nilli – rzekłam.                   

– Jak zatem mogę ci pomóc? – zapytała pewnym głosem.

– Szukam jakiejś wskazówki, może zauważyłaś coś dziwnego w ostatnim czasie? – dopytywałam.

– Niech się zastanowię. Wiesz, parę dni temu, nie wiadomo skąd, pojawiły się tajemnicze drzwi na końcu holu. Wcześniej nigdy ich tam nie było – stwierdziła zamyślona.

– A więc chodźmy! – krzyknęłam podniecona.

Hol był bardzo długi, z drewnianymi oknami, gdzieniegdzie obrośnięty mchem i paprociami. Z daleka zauważyłam niewielkie, niebieskie drzwi. Żadna siła nie była w stanie ich otworzyć. Nagle przyfrunął do nas kolorowy ptak z komnaty szkła. Zaczął nucić piękną melodię z „Wolbromiaków” i wtedy drzwiczki same się otworzyły. Naszym oczom ukazała się gliniana postać dziewczyny-krakowianki trzymającej kwiaty w rękach. To była ona – Nilli. Została zaczarowana.

Ptak nie przestawał śpiewać, a ja za sprawą jakiejś magicznej siły zaczęłam tańczyć znany mi z zajęć układ. Wirowałam wokół figury jak zahipnotyzowana jeszcze przez parę minut, gdy nagle krakowianka ożyła. Po paru chwilach hol zapełnił się po brzegi magicznymi istotami. Przełamałam zły czar. Wszyscy byli ogromnie szczęśliwi, że odzyskali dobrego ducha Domu Kultury w postaci Nilii.

W pewnym momencie podbiegło do mnie kilka skrzatów, pracujących wcześniej w ogrodzie; wzięły mnie na ręce i zaczęły podrzucać do góry. Tak chciały okazać wdzięczność za odnalezienie swojej przyjaciółki. Wirowało mi w głowie i czułam się szczęśliwa, że mi się udało.

– Majka, co z tobą? Już od paru chwil próbuję cię obudzić – usłyszałam głos koleżanki.

Moje ciężkie powieki nie mogły się podnieść.

– Gdzie ja jestem, co się dzieje? – zagubiona zapytałam Julkę.

– No ładnie, tak to jest zabrać cię do kina na ciekawy film –  odpowiedziała ironicznie.

W tym momencie uświadomiłam sobie, że to był tylko sen.

– Ach, szkoda – westchnęłam.

– Dziewczynki, proszę wychodzić, zamykamy – usłyszałam głos z początku sali.

Podniosłam głowę i zobaczyłam panią od biletów. Niespodziewanie dojrzałam iskierkę w jej czarnych oczach…

 

Redakcja i przeprowadzenie konkursu: Magdalena Świerczek-Gryboś
Wyniki konkursu TUTAJ.

„Zatańczymy?” Retransmisja koncertu André Rieu

Posted by

Letnie zajęcia z robotyki.

Posted by

Chociaż lato w pełni, dzieci chętnie korzystają z naszej oferty wakacyjnej. Dzisiaj budowały oraz programowały roboty z klocków lego. Zapraszamy na fotorelację z dzisiejszych zajęć wakacyjnych w Domu Kultury w Wolbromiu.